Z depresją zmagam się od dwóch lat, z czego od 1,5 roku przyjmuje leki antydepresyjne i ogólnie czuje się dobrze. Zastanawiam się natomiast czy depresja jest wyleczalna, czy po odstawieniu leków mogę liczyć na to że choroba nigdy już nie wróci i będę żyć jak normalny człowiek, który nigdy nie chorował?
Sama choruje na depresje od 10 lat, też na początku myślałam że dostane leki, pobiorę z pół roku góra rok odstawie i będę zdrowa. Niestety ta choroba lubi wracać jak bumerang. Po odstawieniu leków, które brałam 2 lata, miałam rok bez leków (brałam effectin 150 mg) po roku miałam trochę stresu w pracy i choroba wróciła i byłam zmuszona brać leki z powrotem.
Miałam dwie próby odstawienia leków, gdzie najdłużej udało mi się wytrzymać 1 rok. Teraz stwierdziłam że nie ma sensu ich odstawiać i liczyć na cud że choroba nie wróci. Teraz je biorę i mam święty spokój, żyje w miarę normalnie i liczę się z tym że będę je brała do końca życia.
Najnowsze komentarze